środa, 14 grudnia 2011

Cześć

Witajcie Kochani wkońcu się zebrałam ;)a właściwie zdecydowała za mnie  nasza kochana "ciocia" Gosia, za co jej wielkie dzięki, bo sama to nie wiem kiedy bym się zdecydowała. Myślę ,że będzie już łatwiej bo podobno najtrudniejsze są początki.Postaram się w miarę regularnie pisać Wam o naszej rehabilitacji, życiu oraz zmaganiach z codziennością

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz